23.04.2020 Po co nam prąd?

Cele ogólne:

  • wdrażanie do bezpiecznego korzystania z urządzeń elektrycznych,
  • poznanie sposobów wykorzystania prądu,
  • kształtowanie ogólnej sprawności fizycznej;

 

Dzisiaj jest Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Jaka jest Wasza ulubiona książka?
A jaką szczególnie dziś przeczytacie? Świętujcie, czytanie poszerza horyzonty! ;)

1. Po co nam prąd?– poznanie sposobów wykorzystania prądu.

Dziecko słucha opowiadania i na jego podstawie wykonuje kolejne zadania.

Pstryk

Grzegorz Kasdepke

– Uważaj, teraz będzie się działo – mruknął Dominik, włączając elektryczny czajnik. Zanim Junior zdążył podkulić ogon, w całym domu błysnęło, huknęło – a potem zapadła ciemność. I  cisza. Przestało grać radio, przestały pracować lodówka i  pralka, przestał działać komputer, i nawet Junior przestał sapać, choć nie był przecież na prąd. Widać, wszystko to zrobiło na nim spore wrażenie. Pierwsza odezwała się babcia Marysia.

 – Dominik! – zawołała z dużego pokoju.

– To twoja sprawka?! – Prowadzę wykład – odkrzyknął dyplomatycznie Dominik.

– O czym?! – Głos babci dochodził już z korytarza.

– Nie mów, że o elektryczności! – Mogę nie mówić... – mruknął Dominik.

– Hau! – dodał mu otuchy Junior.

Zza drzwi dobiegł ich szelest, trzask, odgłosy majstrowania przy elektrycznych korkach – i naraz z głośnika radia popłynęła muzyka, a lodówka wzdrygnęła się, jak po przebudzeniu z krótkiej drzemki, i znowu zaczęła pracować. Dominik i Junior zmrużyli oczy.

– Przecież tata ci mówił – zasapała babcia, wchodząc do kuchni – żebyś nie włączał tego czajnika, gdy pracuje pralka, tak?! Jutro przyjdą elektrycy i wszystko naprawią! A na razie trzeba uważać! Bo przewody elektryczne w tym mieszkaniu są za słabe, i to dlatego! Chcesz wywołać pożar?!

– Hau! – uspokoił ją Junior.

Ale babcia Marysia nie była uspokojona. Zakazała Dominikowi zabaw w  kuchni, przez co dalsza część wykładu musiała odbyć się w łazience.

 

2. Ćwiczenie pamięci – praca z kartą pracy s. 28 (plik PDF na maliu)

Dzieci kolorują elementy, które wystąpiły w opowiadaniu Grzegorza Kasdepke „Pstryk” (czajnik elektryczny, radio) i dorysowują jeszcze dwa (pralka, lodówka). Liczą, ile jest teraz urządzeń na obrazku i rysują tyle samo kresek w ramce.

 

3. „Przestrogi Dominika”– zasady korzystania z urządzeń elektrycznych.

 

Pstryk

Grzegorz Kasdepke

– Tak, z elektrycznością nie ma żartów – westchnął Dominik. – Na przykład najgłupsze, co można zrobić, to suszyć sobie włosy w wannie. Bo jakby suszarka wpadła do wanny, to... Junior zawył rozpaczliwie, dając do zrozumienia, że wie, co by się stało, gdyby suszarka wpadła do wanny.

– Tak samo głupie – kontynuował Dominik – jest wtykanie różnych przedmiotów do dziurek od kontaktu! Albo przecinanie przewodów elektrycznych! Jeżeli zobaczę kiedyś, że to robisz, to koniec, zakaz wychodzenia na spacery! Junior, gdyby było to możliwe, podwinąłby nie tylko ogon, ale i uszy, nos oraz całego siebie.

– Niemądrze jest także – ciągnął zadowolony z siebie Dominik – ciągnąć za kabel jakiegoś urządzenia, żeby je wyłączyć, bo łatwo taki kabel przerwać! Ani podłączać zbyt wielu urządzeń do jednego gniazdka! I, i... słuchasz mnie?

– Hau... – odszczeknął zrezygnowany Junior. – No tak, może to za dużo jak na jeden raz – zgodził się Dominik. – Najważniejsze jest jedno: nie wolno bawić się elektrycznością! Zrozumiałeś? – Hau! – zapewnił Junior. Po czym podskoczył wysoko, pstryknął nosem wyłącznik światła – i wykład został zakończony.

 

Rodzic pyta dziecko: Jakie zasady korzystania z urządzeń elektrycznych przekazał Dominik Juniorowi?

 

4. Zestaw ćwiczeń ruchowych.

Najpierw rozgrzewka:

Link: https://www.youtube.com/watch?v=xrRsUL9HVj8

I wzmacniamy ręce:

Link: https://www.youtube.com/watch?v=FhGvyW-jUbE

 

 

Projekt “Mały Miś w świecie wielkiej literatury”:

E7bH9j29nJMGbpIVZPPtTDfIf+vwFbv8lilP4YvQAAAABJRU5ErkJggg==Dzisiaj jest czwartek i kolejne zadania specjalne od Stefana!

 

 

 

 

 

Przed Wami nowe zadania i zabawy od Misiowej Mamy – Powodzenia! ;)

Zadanie 1:

„Grosz do grosza, a będzie kokosza” – poznanie polskiego przysłowia, które uczy, że każdy pieniądz się liczy. Rodzic prezentuje dziecku monetę jednogroszową i mówi, że za nią nie możemy nic kupić, jeśli jednak uzbiera się dużo monet o wartości 1 grosza, wtedy można już zrealizować jakieś swoje marzenie lub przeznaczyć pieniądze na pomoc biednym dzieciom. Dziecko, jeśli potrafi, może przeliczyć monety.

*Uwaga! Do zabawy używamy zdezynfekowanych monet.

Zadanie 2:

„Monetowy frottage” – dziecko poznaje technikę plastyczną frottage, która polega na odciskaniu faktury dowolnych przedmiotów na powierzchni papieru przez przyłożenie papieru do danej rzeczy i mocne pocieranie go ołówkiem/kredką.

Kładziemy na stół monety, a na nie papier i pocieramy ołówkiem – do dzieła ;)

*Uwaga! Do zabawy używamy zdezynfekowanych monet.

Zadanie 3:

Czy wszystko można kupić za pieniądze? - Rozmowa z dzieckiem na temat wartości. Wspólne wykonanie plakatu pt. „To jest cenne dla naszej rodziny”.

 

 

PS Drodzy Rodzice czekamy na efekty działań Waszych Pociech - zdjęcia w poziomie :)

Dobrego dnia!
Wasze Panie:
Ewa i Petra