Przygotowanie do nauki czytania i pisania

       Przyjmuje się, że dziecko osiąga dojrzałość do nauki czytania i pisania w wieku około 6-7 roku życia, gdy czynność ta przychodzi mu już z łatwością. Oczywiście zdarzają się również przypadki trzylatków zainteresowanych czytelnictwem, które dają sobie radę z rozpoznawaniem liter  i umiejętnością łączenia ich w wyrazy. Aby dziecko mogło bez problemu rozpocząć naukę czytania i pisania warto już wcześniej stymulować sprawności i funkcje, od których ten proces zależy. W głównej mierze są to:  percepcja słuchowa, percepcja wzrokowa, mowa, procesy poznawcze, motoryka duża, motoryka mała, pamięć i koncentracja uwagi.
Bardzo ważną rolę w procesie przygotowującym do czytania i pisania odgrywa percepcja słuchowa. Jak zatem ją rozwijać?
Już od najmłodszych lat możemy uwrażliwiać dziecko na dźwięki nas otaczające. Zwracamy malcowi uwagę na śpiew ptaków, szum wiatru, szelest liści w parku, odgłosy przejeżdzających pojazdów, "mowę" zwierząt, dźwięki instrumentów muzycznych. Uczymy naśladowania tych odgłosów i kojarzenia skąd one pochodzą. Czytamy bajki, wierszyki, uczymy wyliczanek, rymowanek i piosenek.
Z dziećmi w wieku 4 - 5 - 6 lat warto wprowadzać ukierunkowane zabawy słuchowe, które mają na celu wyrabiać świadomość różnorodności dźwięków, ich długości, wysokości, poziomu głośności.
Różnicowanie dźwięków ze względu na długość. Przygotowujemy kwadratowe i prostokątne klocki (kwadratowy klocek - oznacza krótki dźwięk, prostokątny klocek - długi dźwięk), wymawiamy np.: szybko "ti" potem długo "tiiiiiiiiiii" - dziecko układa w kolejności kwadratowy ,następnie prostokątny klocek. Potem zwiększamy ilość dźwięków krótkich i długich, np. "ti" "ti" "tiiiiiii" "tiiiiii". Różnicowanie dźwięków ze względu na ich wysokość (niskie - wysokie) lub poziom głośności (głośne - ciche) dziecko również obrazuje za pomocą np. kółek i pionowych kresek.
Kolejną zabawą słuchową  jest odtwarzanie przez dziecko rytmów - dorosły wyklaskuje lub wystukuje rytm - dziecko układa odpowiadające rytmowi kamyki, należy uwzględniac tutaj pauzy. Zaczynamy od prostego rytmu, np. dwa klaśnięcia, przerwa, jedno klaśnięcie. Dziecko układa dwa kamyki obok siebie, odstęp, jeden kamyk.
Różnicowanie głosek, sylab i wyrazów. Dorosły wymawia wyrazy np. "Tomek-domek"-zadaniem dziecka jest poinformowanie czy są one takie same. Można tu wykorzystać buźki smutne i wesołe. Jeżeli słowa się różnią - buźka smutna, jeżeli będą dwa takie same wyrazy - buźka wesoła. W analogiczny sposób postępujemy z sylabami i głoskami.
Wysłuchiwanie konkretnego słowa podczas czytanego tekstu, np. w wierszu "Kwoka" J. Brzechwy - dziecko dzwoni dzwoneczkiem, gdy usłyszy nazwy zwierząt. 
Wykorzystanie ruchu podczas zabawy. Dorosły wymyśla opowiadanie np. o "Żabce, która była słaba" i umawia się z dzieckiem, że jeżeli usłyszy słowo "żaba" to skacze jak żabka, a gdy usłyszy "słaba" - udaje, że nie ma siły i kładzie się na dywanie.
Bardzo istotnym etapem w rozwijaniu percepcji słuchowej jest nauka rymowania. Wtedy kilkulatek zaczyna dostrzegać strukturę wyrazu, występujące w nim podobne  i różne elementy. Aby ułatwić zrozumienie na czym polega rymowanie, zaczynamy od kończenia zdań, np. "Wlazł kotek na....płotek", "Lata osa koło.....nosa". Dobieramy takie zdania, w których dla dziecka będzie oczywiste zakończenie. Można wykorzystać wiersze często czytane w domu, mówione niemalże z pamięci. Na przykład, przy: "kotek - płotek" tłumaczymy: Zobacz jak te słowa są podobne, tak samo się kończą. Niektóre dzieci zrozumieją od razu o co chodzi, innym maluchom potrzeba więcej przykładów i powtórzeń.
Po takich ćwiczeniach przechodzimy do wyszukiwania rymujących sie słów. Rozkładamy trzy obrazki, np. kura, góra, kot - należy wybrać właściwą parę. Następnie dążymy do samodzielnego dobierania rymów. Podajemy słowo: maluje - dziecko dopowiada -rysuje. Dużo trudniejszym zadaniem będzie tworzenie całych zdań z rymami.
Aby dziecko mogło czytać, konieczna jest zdolność do składania słów z podanych sylab lub głosek. Jest to tzw. synteza słuchowa.  Dorosły dzieli wyraz na sylaby, np. "te-le-wi-zor", dziecko składa je w wyraz - "telewizor". Możemy bawić się  w "Kosmitów". Opowiadamy o odwiedzinach przybyszów z innej planety, którzy mówią dziwnym językiem: "Dzień do-bry, przy-le cia-łem stat-kiem kos-micz-nym  z od-leg-łej pla-ne-ty Jo-wisz......." Kilkulatek włącza się w dialog, starając się zrozumieć co mówi Kosmita i kontynuować rozmowę w ten sam sposób.
Trudniejszą formą jest synteza fonemowa, czyli łączenie głosek w wyraz. Dorosły wykłada dwa obrazki - wymawia nazwę jednego z nich głoskując - dziecko musi złożyć głoski w słowo i  pokazać właściwy obrazek. Potem zwiększamy liczbę obrazków do wyboru. Następnie przechodzimy do rozpoznawania przegłoskowanych przez osobę dorosłą wyrazów bez pomocy obrazków.
Ważne:  Zaczynamy ćwiczenia od prostych wyrazów, bez trudnych zbitek grup spółgłoskowych, np. "mama, kot" ale nie "skrzat, grzebień". Nie wymawiamy głosek, tak jak są nazwane w alfabecie,  np. "j" - nie "jot", "ż" - nie "żet", ponieważ zamiast "jeż" może nam wyjść słowo "joteżet". Głoskując nie przeciągamy spółgłosek np. "m-l-e-k-o" a nie "myyy -lyyy-e-kyyy-o", bo dziecko złoży wyraz "mylyekyo".
Aby dziecko mogło nauczyć się pisać,  niezbędna jest umiejętność  dzielenia usłyszanego słowa na  mniejsze elementy - sylaby i głoski, które potem będzie przekładało na zapisywane litery. Nazywamy to analizą  słuchową.
Ćwiczenia zaczynamy od liczenia usłyszanych dźwięków - dziecko liczy ile razy zadzwonił dzwoneczek, ile razy klasnęliśmy, tupnęliśmy itd. Początkowo obrazujemy to kamyczkam, klockami, żetonami, itp.
Przechodzimy do analizy zdania. Dorosły podaje zdanie: "Ola pije sok" - dziecko układa  tyle kamyków, ile usłyszało słów.
Analiza sylabowa-  dorosło podaje wyrazy - dziecko dzieli je na sylaby - towarzyszy temu klaskanie, tupanie, skakanie na trampolinie, rzucanie piłką.
Analiza fonemowa (głoskowanie) - najtrudniejsza do nauki. W pierwszej kolejności uczymy wyodrębniać głoskę na początku wyrazu, najlepiej zacząć od samogłosek i głosek które można trochę przedłużyć (s,z,f,w,sz,ż), potem przechodzimy do wysłuchiwania głosek na końcu wyrazów. Następnie głoski w środku wyrazu. Dziecko ma za zadanie wysłuchać czy w danym wyrazie słychać np. głoskę "s" w "maska". Jeżeli jest to dla dziecka za trudne możemy powoli przegłoskować wyraz "m-a-s-k-a"- wtedy łatwiej będzie odnaleźć szukany dźwięk. Końcowym etapem analizy fonemowej jest samodzielne głoskowanie. Pamiętajmy aby  zaczynać od łatwiejszych wyrazów zbudowanych z sylab otwartych, typu: mama, meta, dama, itp.
Przykłady zabaw słuchowych do wykorzystania w każdej sytuacji, np. w podróży samochodem:
1. Wyszukiwanie wyrazów zaczynających się na daną głoskę, np."s". Osoba, która rozpoczyna zabawę mówi: "Jaś poszedł do sklepu i kupił samochód", druga osoba powtarza zdanie i dokołada kolejną rzecz zaczynającą się od głoski "s", np. seler, kolejna osoba powtarza zdanie, kupione rzeczy i dodaje następny kupiony przedmiot, itd. Kto nie będzię pamiętał kupionych kolejno przedmiotów, lub nie wymyśli słowa zaczynającego się na "s", odpada z gry.
2. "Łańcuch" - Podajemy słowo, np. "samolot", następna osoba wymyśla słowo zaczynające się głoską, która była ostatnia w poprzednim wyrazie, czyli "t" - "telewizor" - kolejne słowo musi zaczynać się na "r", itd.
3. Czy dobrze powiedziałam? "W szamochodzie jest gorąco". Dziecko musi znaleźć błąd w wypowiedzi osoby dorosłej. Można zacząć od podawania błędnych wyrazów, a dopiero potem tworzyć całe zdania do poprawiania.
Warto systematycznie włączać  w zabawę powyższe ćwiczenia słuchowe. Dają one gwarancję na lepszy i bezproblemowy start do nauki czytania i pisania.
                                                                                                                                                                  Agnieszka Białek - neurologopeda