Pani Ania zawsze odwiedza nas z ciekawą książeczką. Tym razem przeczytała nam historię o Świętym Mikołaju , który podrzucał przez okienka wymarzone prezenty i jak się okazało, nie zawsze to co widział przez otwarte okno w całości okazywało się tym samym... Za to ślady Świętego Mikołaja były rzeczywiście duuuuże ! Sprawdziliśmy to!